Witam was kochani serdecznie:):):)
Tym razem mój blog zamieni się w galerię zdjęciową. Chciałabym się pochwalić moimi pracami, które wydziergałam w ostatnim czasie.
Tak więc:
Komin dla mojej córci.
Komin dla synka
I jeszcze ocieplacz do biegania
Oczywiście wielką pomocnicą okazała się Pyśka, która bardzo mi pomagała w dzierganiu (a raczej w plątaniu niteczek).
A że dziergałam w czasie wstrętnego przeziębienia i musiałam leżeć w łóżku to i koteczka mi towarzyszyła zabierając miejsce wełence w koszyczku. Wyglądało to mniej więcej tak:
I na koniec mojej zdjęciowej opowieści chciałam się pochwalić moim
(jak do tej pory) najpiękniejszym dziełem.
I znów dzięki uprzejmości Intensywniekreatywnej i jej cudownym tłumaczeniom w filmikach
wydziergałam chustę ANANASY !!!!
Zrobiona z bardzo cieniutkiego moherku (BERGERE DE FRANCE - ANGEL w 25g - 275m).
Zużyłam jakieś 1,5 moteczka.
Chusta prezentuje się tak:
Oczywiście przy blokowaniu była obecna i moja specjalistka od błędów :) i jej sokole oczęta.
A tak prezentuje się w efekcie końcowym na manekinie.
To tyle na dziś.
Czekam z wielką niecierpliwością na wasze opinie i wszelakie sugestie co do moich prac.
Mam tylko nadzieję, że nie będziecie dla mnie zbyt surowi bo to moje pierwsze tak duże dzieła druciane.
Pozdrawiam was kochani serdecznie
AGA