Och te cudowne chusty. Zakochałam się w nich bez pamięci.
Podglądam Wasze blogi i podziwiam co róż to nowe wzory. Oczywiście nowe dla mnie. Wy zrobiłyście już wiele chust w różnych kolorkach i z różnych włóczek. Ja jestem początkująca w tej dziedzinie, choć wydaje mi się, że załapałam o co w tym chodzi. Wiem jednak, że jeszcze wiele nauki nadal przede mną.
Tym razem GAIL.
Wzór można ściągnąć klik
Cudowna chusta, niby prosta do zrobienia ale i ja popełniłam błąd w końcówce. Nie doczytałam do końca tłumaczenia i wyszło jak wyszło. Bardzo chciałam ją dokończyć więc już nie prułam, a i włóczka z której robiłam nie bardzo chce się pruć tak więc zostawiłam taką jaka wyszła.
Tłumaczenia zasięgnęłam z bloga Drobiazgi Maknety i z bloga Robótki Eli za co dziewczynom bardzo dziękuję. Jeśłi ktoś chciałby spróbować bardzo gorąco polecam.
Włóczka z której robiłam chustę to ALPACA SILK 25g - 140m, druty 4,5.
Zużyłam 5 moteczków. Troszkę dużo zużyłam ale i chusta wyszła mi bardzo duża 200cm / 100cm.
Wzór główny powtórzyłam 9 razy.
Jak ją skończyłam i zblokowałam to się troszkę przeraziłam wielkością. Lecz jak już wyschła i zarzuciłam ją na ramiona to moja miłość do Gail nie minęła.
W trakcie blokowania.
Oczywiście Pyśka jak zawsze sprawdza czy dobrze wpięłam szpileczki.
A teraz już na mojej sztywniaczce i nie tylko.
Oj zarzuciłam Was zdjęciami, ale jestem bardzo zadowolona z mojej ciężkiej, choć przyjemnej pracy.
Na dziś to tyle.
Miło mi powitać nową obserwatorkę Aurelię.
Pozdrawiam Was serdecznie życząc udanego i spokojnego weekendu.
Pozdrawiam AGA