Tym razem prezentuje wam żakiecik w kolorze beżowym.
Różni się on tym od innych, że postanowiłam go całego wystebnować podwójnym szwem.
Jest to pracochłonne zajęcie, ale oglądając efekt końcowy (który mnie osobiście bardzo się podoba) wydaje mi się, że zyskał na swoim wyglądzie.
A co wy kochani o tym sądzicie???
Moja koteczka była niezmiernie znudzona terkotem maszyny jak stebnowałam owy żakiecik.
Jej mina i pozycja mówią same za siebie.
Dziękuję serdecznie za wszystkie komentarze i jak zawsze proszę o więcej. Nie ukrywam, że wszystkie wasze opinie są dla mnie ogromnie budujące i napędzają mnie do szybszej pracy.
Witam serdecznie nowych odwiedzających mojego bloga życząc miłego oglądania. Z niecierpliwością czekam i na wasze opinie.
Pozdrawiam AGA
Chyba mam dejavu nie wiem jak sie to pisze, przed chwila byłam na blogu Intenstywnej i widziałam tego kota, no bardzo podobnego kota. Żakiet pięknie odszyty:] ja takiej precyzji moge tylko pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńO tak Moniko te dwa kociaki są do siebie bardzo podobne. Różnią je jedynie tylko dwie kwestie tzn płeć i lekka różnica w kolorze sierści. Ale łączy je na pewno uwielbienie do pozowania przed aparatem. Dla zainteresowanych podaje stronkę porównawczą http://intensywniekreatywna.blogspot.com/2012/11/czarno-biao-kocio.html.
UsuńMoniko dziękuję za wyrazy uznania dla moich prac. Pozdrawiam
Piękny żakiecik. Tylko pozazdrościć Ci talentu w szyciu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń