Dzięki głosowaniu na wasze blogi kochani udało mi się wygrać
cudowną książkę.
Książka ta będzie dla mnie kopalnią wiedzy patchworkowej i
nie omieszkam jej wykorzystać dogłębnie. Na razie przejrzałam ją pobieżnie, ale
już niedługo przestudiuję ją dokładniej i zapewne, co nie, co powstanie.
Z tego miejsca chciałam bardzo gorąco podziękować
organizatorom za prezent, jak również wszystkim tym blogerkom i blogerom,
dzięki którym dostałam moją niespodziankę.
A oto i ona…
Z okazji wiosny, która nareszcie nadeszła zmieniłam nieco
wystrój moich okien.
Firaneczki do kuchni wymyśliłam z resztek, które mi, kiedy zostały. Jestem
materiałowym chomiczkiem i nie potrafię wyrzucić większych kawałków.
A po
jakimś czasie ( w tym wypadku jakieś 4 lata) powstały firaneczki do mojej
kuchni.
Natomiast firaneczka do łazienki chodziła za mną już dłuższy
czas.
Poszperałam w necie i znalazłam opis jak ją zrobić. Zawsze sadziłam, że
uszycie takiego cacka jest bardzo skomplikowane, ale okazało się banalnie
proste.
Tak, więc wpadłam jak burza do sklepu z firankami, zakupiłam
odpowiedni kawałeczek materiału i niezbędne dodatki. Potem szybciutko do domku,
bo okienko w łazience było umyte i golutkie. Pędem do maszyny, szyciu, szyciu i
tak powstał mój łazienkowy wachlarzyk.
Mam nadzieje, że i wam podobają się moje pomysły na ozdobienie okien.
Pozdrawiam wszystkich gorąco, życząc duuuuuuużo słońca i uśmiechu.
AGA
Gratulacje!!! Oby książeczka przyniosła wiele kreatywnych pomysłów:] Firaneczki cudne:]
OdpowiedzUsuńno to super,gratuluję -książka podobno jest świetna! firaneczki po prostu bajer !!!
OdpowiedzUsuńZapraszam po wyróżnienie. Miłego dnia.
OdpowiedzUsuń