poniedziałek, 26 listopada 2012

Żakiecik-tym razem biały

Kolejny do kolekcji żakiecik. 
Zanudzę was kochani moimi żakietami, ale  lubię je szyć, a jeszcze bardziej nosić :):):):).
Tym razem uszyty jest z białego atłasu. Postanowiłam ożywić go troszeczkę dodając czarne guziczki.
Wyglądał niczego sobie, ale jednak coś mi w nim brakowało. Był taki za biały i taki za letni. 
Chciałam aby się troszkę wyróżniał. I tym to sposobem na kołnierzu i na patkach kieszeniowych powstały ozdobne przeszycia. Troszkę z tym dłubaniny, ale efekt jest świetny.




Tym razem moja koteczka nie była tak znudzona jak poprzednio, wręcz przeciwnie.
Chciała się bawić w tzw "a ku ku", a wyglądało to mniej więcej tak...


Dziękuję serdecznie za wasze przemiłe komentarze.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mojego bloga.

poniedziałek, 19 listopada 2012

I znów żakiecik

Tym razem prezentuje wam żakiecik w kolorze beżowym. 
Różni się on tym od innych, że postanowiłam go całego wystebnować podwójnym szwem.
Jest to pracochłonne zajęcie, ale oglądając efekt końcowy (który mnie osobiście bardzo się podoba) wydaje mi się, że zyskał na swoim wyglądzie. 
A co wy kochani o tym sądzicie???



Moja koteczka była niezmiernie znudzona terkotem maszyny jak stebnowałam owy żakiecik. 
Jej mina i pozycja mówią same za siebie.

Dziękuję serdecznie za wszystkie komentarze i jak zawsze proszę o więcej.  Nie ukrywam, że wszystkie wasze opinie są dla mnie ogromnie budujące i napędzają mnie do szybszej pracy.
Witam serdecznie nowych odwiedzających mojego bloga życząc miłego oglądania. Z niecierpliwością czekam i na wasze opinie.
Pozdrawiam AGA

niedziela, 11 listopada 2012

I komplet gotowy

Dziś przedstawiam wam dokończony komplet sztruksowy. 
Żakiet już prezentowałam jakiś czas temu. Tym razem został uzupełniony o spódniczkę. 
Spódniczka jest bardziej sportowa ale komplet  - według mnie - pasuje do siebie.
  



Serdecznie dziękuję za poprzednie komentarze.
Pozdrawiam wszystkich gorąco życząc udanego tygodnia.

czwartek, 8 listopada 2012

I znów żakiecik

O tak znów żakiecik. Tym razem szarości w paseczki. 
Fason jak zawsze klasyczny, gdyż jak już wspominałam we wcześniejszych postach bardzo lubię klasykę i świetnie się w niej czuję.

Fason pochodzi z Burdy 11/97
Na dziś tyle. 
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i pozostawiających komentarze. 
Martwi mnie tylko że jest ich tak mało. Czy nikt nie ma ochoty podzielić się ze mną swoimi opiniami????